Dziś zaistniała sytuacja o godzinie 21:30, smok nas zwyzywał i pocisnął. Wjechał na bazę, rozwalił wszystko. Wziął czołg jeden, utopił, wziął drugi i nawalał z ok. 1km. Po chwili obelgi poleciały z naszej i jego strony. Narusza tym regulamin, zniszczył bazę, czego robić nie można, dostał według mnie słusznie kicka od Waxa podczas wymiany obelg dołączyło się parę osób, Hunter, panzerr, którzy nie wiedzieli o sprawie, a wypowiadali się przeciwko nam, otrzymałem parę słów od panzera które mnie uraziły, po czym otrzymałem bana za " obra anie admina], lecz ja nic w jego imieniu złego nie powiedziałem, czuje się przez to urażony gdyż admin obrał stronę przeciwnika nie znając sytuacji i ukarał mnie banem za nic, coś tu jest nie halo ? uważam że ten admin wraz ze swoją grupką są od początku źle nastawieni na mnie i widać że chcą nam uniemilić całą rozgrywkę, niby zapraszają na team speak, chcą razem grać, a potem panzer robi takie rzeczy ... wracając do sprawy, gracz ten zniszczył część bazy jak i wszystko co w niej było, w regulaminie jest to zabronione, to jednak mu nie wystarczyło nie dał spokoju lecz w dalszym ciągu okupował "zgliszcza" naszej bazy i uniemożliwiał odbudowanie jej, i jak tu grać ?
|